wtorek, 10 kwietnia 2012

Radosne przewieszki

Święta... eh, szkoda że tak szybko się skończyły. Jednak nie ma co marudzić. Według jednej maksymy należy cieszyć się z tego co się ma. Postanowiłam wykorzystać ten wolny czas i powstało kilka przewieszek:


Każdego rodzaju jest po kilka sztuk. Zaczęło się od motylka na wiosenną wymiankę. Później mój młodszy brat chciał przewieszkę do telefonu więc stworzył wzór (pierwszy uśmiech) Nie widziałam przeszkód i stwierdziłam, że można zrobić jeszcze i inne więc powstał buziak i uśmiech z językiem:) U niego w klasie jak i wśród moich znajomych bardzo się spodobały i przyszło mi robić całą serię na zamówienie. Na ostatnim zdjęciu jest buźka zmodyfikowana przez klienta. Jakby tego było mało na święta przyjechał mój drugi brat, który bardzo chciał breloczek podwójny. Na jednej stronie jego grupa krwi, a z drugiej serduszko. Wzięłam się więc do roboty i nim wyjechał znów do Rzeszowa zrobiłam też drugi aby mógł komuś dać. Prezentuje się tak:


Na zdjęciu są to te dwie przewieszki, jedna pokazana przodem, a druga tyłem. Wzór i kolory wg wskazań na zamówieniu:) Udoskonaliłam też sposób wykończenia tych przewieszek także myślę, że teraz nie będę miała do nich żadnego ale. Najciekawszy jest fakt, iż robię te przewieszki każdemu dookoła, a sama nie mając jestem jak ten szewc co bez butów chodzi. Jednak dziś to się zmieniło, przy moim telefoniku również dynda taka uśmiechnięta buzia:) Troszkę się rozpisałam także będę pomału kończyć. 

Serdecznie pozdrawiam wszystkich komentujących, odwiedzających i zaglądających;)

1 komentarz:

  1. Bardzo mi się podobają te breloczki. Lubię takie maleństwa :)
    Gratuluję pomysłu :)

    OdpowiedzUsuń